poniedziałek, 14 marca 2016

W Paryżu wszystko jest na sprzedaż

   Maude Pichon jest nastolatką, uciekającą z rodzinnej Bretanii do Paryża- miasta swoich marzeń. Jednak one same nie wystarczą, aby przeżyć, a oszczędności zaczynają topnieć. Cudownym wybawieniem okazuje się lekko naderwane ogłoszenie, w którym pewna agencja poszukuje młodych kobiet. W ten sposób prowincjuszka trafia pod skrzydła pana Durandeau i... Przeżywa szok, ponieważ kierownik poszukuje dziewcząt brzydkich, takich, które podkreślałyby urodę jego klientek. Podczas prezentacji, osobą Bretonki jest zainteresowana sama hrabina Dubern, poszukująca odpychającej towarzyszki dla swojej upartej córki Isabelle, która w tym sezonie ma zostać debiutantką, a w następstwie mężatką. Jednak to nie są aspiracje małoletniej hrabianki, a chore ambicje pani Dubern. Pomiędzy dziewczętami rodzi się przyjaźń, lecz Isabelle nie ma pojęcia, że jej nowa przyjaciółka jest jedynie wynajętą z agencji anty damą. Od początku los Maude zależy wyłącznie od umiejętności dochowania tajemnic, ale im lepiej poznaje hrabiankę, tym częściej zaczyna być wystawiana na próby, podczas których może stracić coraz więcej.

   Powieść Elizabeth Ross pt. Belle èpoque to książka dla osób, które fascynują się czasami wystawnych sukni, pudru i zasad, którymi funkcjonuje burżuazja. Czytelnik odkrywa w niej świat, jakim funkcjonowały paryskie damy z najzamożniejszych warstw mieszczaństwa. Niektóre chciały wykorzystać możliwości, jakie dało im przeprowadzenie rewolucji, lecz według ich matek celem życiowym młodej panienki było zaprezentowanie się jako debiutantka i zdobycie najlepszej partii na męża. W takim samym świetle została przedstawiona Isabelle, która jako kapryśna, nietaktowna i uparta nie miała w oczach rodzicielki wielkiego powodzenia u płci przeciwnej. Co wtedy zrobić? Wynająć anty damę. Lecz co, jeśli sprawy zaczynają się komplikować? Zwolnić i ośmieszyć. Jednak pani Dubern nie była świadoma, jak bardzo zażyła relacja narodziła się pomiędzy tymi dwiema dziewczętami...

   Belle èpoque wywarła na mnie niezwykle pozytywne wrażenie i przybliżyła XIX wiek. Urzekły mnie w niej historie "brzydkich dam" pracujących w agencji pana Durandeau. Dla kobiet z burżuazji były jedynie metalową blaszką, podkreślającą ich piękno, lecz dla siebie były rodziną. Miały marzenia, które przyćmiły opinie o bezwartościowości, brzydocie bądź głupocie, jakimi podobnież powinny się cechować. Każdy człowiek po krótkim czasie w to uwierzy, jeśli odpowiedni długo mu się to wmawia, tak, jak robiono to im. Wpływom nie uległa główna bohaterka Maude, dzięki czemu jej charakter wydał mi się interesujący. Sumienie przeczyło okłamywać przyjaciółkę, którą odnalazła w hrabiance Isabelle, lecz... W Paryżu podobno wszystko jest na sprzedaż. Ale czy na pewno? Przeczytajcie, a przekonacie się sami.

9 komentarzy:

  1. Z początku myślałam, że to zdecydowanie nie jest książka dla mnie, ale gdy przeczytałam cały opis i Twoją recenzję to zmieniłam zdanie :D Uwielbiam XIX wiek, więc ta powieść powinna przypaść mi do gustu. Na dodatek okładka jest tak śliczna, że koniecznie muszę zdobyć mój własny egzemplarz :D
    Pozdrawiam,
    Jessie
    http://lifting-pages.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka rzeczywiście jest śliczna i tylko niej zawdzięczam posiadanie książki :)
    Polecam Ci ją przeczytać, styl pisania jest lekki, a opowieść przeniesiono w czasy budowania wieży Eiffel. Nie wiem, czy historia agencji anty dam jest prawdziwa, czy wymyślona na potrzeby książki, ale pasowałaby do Paryża.
    Pozdrawiam, Julia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam nic o tej książce, ale teraz wiem, że koniecznie muszę ją przeczytać. Uwielbiam takie klimaty - blichtr, suknie, salony. Będę się rozglądać, pozdrawiam!

    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę zatem miłej lektury, kiedy już ją znajdziesz, droga Toukie.
      Pozdrawiam, Julia :)

      Usuń
  4. Nominowałam Cię do LBA :D Więcej tutaj http://lifting-pages.blogspot.com/2016/03/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, dziękuję Jessie. Mam nadzieję, że zdołam odpowiedzieć jeszcze w tym tygodniu :)

      Usuń
  5. Bardzo, bardzo, bardzo chciałabym mieć ta książkę! Nie wiem jednak, czy wystarczy mi funduszy:( straszne:(
    http://przewodnik-czytelniczy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorszy problem osób, które lubią mieć własne książki i do tego jeszcze równo ułożone na półkach to brak funduszy. Skąd ja to znam... :")
      Polecam Ci zamówić ją na arosie, tam chyba wyjdzie najtaniej.
      Pozdrawiam, Julia

      Usuń
  6. Bardzo, bardzo, bardzo chciałabym mieć ta książkę! Nie wiem jednak, czy wystarczy mi funduszy:( straszne:(
    http://przewodnik-czytelniczy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń